Wyleczyłam swojego synka z AZS :D:D:D Jestem teraz chyba najszczęśliwszą mamą 🙂Po wielu wizytach u lekarza, maściach, lekach i innych cudach… w końcu znalazłam sposób na to dziadostwo… A to nasza historia w dużym skrócie. Mój synek urodził się w październiku 2013. Od samego początku karmiłam go piersią i do grudnia nie było żadnego problemu. […]