Aloes – na jakie dolegliwości pomaga?

Aloes to roślina o szerokim spektrum zastosowań, zarówno w medycynie, jak i kosmetyce, dzięki swojemu bogactwu substancji odżywczych. Jego soczyste liście zawierają liczne cenne składniki, które mogą wpływać na poprawę zdrowia i wyglądu. Jest szczególnie doceniany za swoje właściwości nawilżające, regeneracyjne oraz wspomagające leczenie wielu chorób.

Aloes znalazł swoje zastosowanie głównie w medycynie naturalnej oraz kosmetyce, a także coraz częściej jest wykorzystywany przez osoby pragnące zredukować tkankę tłuszczową.

Roślina wpływa korzystnie na układ odpornościowy, działa przeciwzapalnie, a także jest składnikiem wielu preparatów do pielęgnacji skóry i włosów.Choroby i schorzenia, w których pomaga aloes:

Poprawa odporności – Aloes wzmacnia układ immunologiczny, pomagając organizmowi w walce z infekcjami oraz chorobami wirusowymi i bakteryjnymi.

Leczenie alergii – Składniki zawarte w aloesie łagodzą objawy alergii, wspierając regenerację podrażnionej skóry i błon śluzowych.Trudno gojące się rany – Żel z aloesu przyspiesza procesy regeneracji tkanek, co jest szczególnie pomocne w leczeniu ran, oparzeń oraz otarć.

Zaburzenia trawienia i choroby układu pokarmowego – Sok z aloesu może wspierać trawienie, łagodząc stany zapalne błon śluzowych przewodu pokarmowego oraz wspomagając leczenie wrzodów żołądka wywoływanych przez Helicobacter pylori.

Zaparcia – Aloes działa jako łagodny środek przeczyszczający, pomagając w regularnych wypróżnieniach i usuwaniu toksyn z organizmu.

Oparzenia – Aloes jest stosowany zewnętrznie w leczeniu oparzeń słonecznych, ponieważ działa kojąco, nawilżająco i przyspiesza regenerację skóry.

Choroby skóry – Aloes łagodzi stany zapalne skóry, jest skuteczny w leczeniu egzemy, atopowego zapalenia skóry (AZS), a także wspomaga walkę z trądzikiem.

Cukrzyca – W badaniach potwierdzono, że aloes pomaga regulować poziom cukru we krwi, co jest szczególnie korzystne dla osób cierpiących na cukrzycę.

Choroby zapalne jelit – Miąższ aloesu łagodzi objawy zespołu jelita drażliwego (IBS), choroby Leśniowskiego-Crohna oraz zapalenia jelit.

Działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe – Aloes hamuje rozwój wielu patogenów, w tym bakterii takich jak streptokoki, gronkowce czy drożdżaki (rownież Candida Albicansgrzyby Candida)

Choroby układu krążenia – Aloes wspiera funkcje sercowo-naczyniowe, m.in. poprzez obniżanie poziomu cholesterolu we krwi.

Aloes jest powszechnie wykorzystywany w kosmetyce dzięki swoim właściwościom nawilżającym, łagodzącym i regenerującym. Jest składnikiem szamponów, odżywek, maseczek do włosów, a także kremów do twarzy i ciała. Działa nawilżająco na skórę, przyspiesza jej regenerację oraz wspomaga syntezę kolagenu i elastyny, co zwiększa elastyczność i sprężystość skóry.

Aloes często występuje także w produktach ochronnych na usta oraz antyperspirantach.

Aloes to roślina o wszechstronnym zastosowaniu. Jego właściwości lecznicze i kosmetyczne są doceniane od wieków. Dzięki szerokiemu spektrum działania, od wzmacniania odporności po leczenie skóry i poprawę kondycji włosów, aloes jest nieocenionym naturalnym środkiem wspomagającym zdrowie i urodę.

Stosuj wyłącznie najczystszy aloes zrobiony wyłącznie z miąższu aloesu, który nie zawiera szkodliwej skórki.

Jeśli jesteś ciekawa, jaki aloes sama stosuję – o czystym składzie i sprawdzonym działaniu – napisz do mnie bezpośrednio (zdrowie@sagefemme.pl) a wyśle Ci link gdzie kupisz najczystszy aloes z 15% rabatem!

oraz

zajrzyj na mój Instagram, gdzie dzielę się sprawdzonymi produktami i zdrowotnymi inspiracjami!

Sekret Aloesu: Niezwykłe Właściwości i Jak Bezpiecznie Z Nich Korzystać

Aloes, według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jest jedną z najbardziej aktywnych biologicznie roślin. Znaleźć w nim można ponad 75 substancji aktywnych, które wspierają odporność oraz korzystnie wpływają na nasz układ trawienny.

Literatura wskazuje na istnienie od 300 do 420 gatunków aloesu, spośród których około 20 posiada właściwości lecznicze. Najbardziej znanymi odmianami są aloes zwyczajny (Aloe barbadensis Mill, znany także jako Aloe vera L.) oraz aloes drzewiasty (Aloe arborescens Mill), często spotykany na domowych parapetach. Historia stosowania aloesu sięga tysięcy lat, a pierwsze ślady jego użycia można znaleźć na Dalekim Wschodzie, około 3000 lat p.n.e.

Aloes działa na organizm w sposób wszechstronny, a jego działanie zostało potwierdzone naukowo. Może być stosowany zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Ważne jest jednak, aby roślina była odpowiednio uprawiana przez 3-4 lata, aby w pełni wykorzystać jej właściwości.

Skąd negatywna opinia o aloesie?

Przez pewien czas aloes nie cieszył się dobrą reputacją, głównie ze względu na silne właściwości przeczyszczające oraz ryzyko reakcji alergicznych. Substancje takie jak aloina i emodyna, obecne w skórce liści aloesu, mają silne działanie i mogą być szkodliwe. To właśnie te związki sprawiają, że w naturalnym stanie aloesu unikają zarówno zwierzęta, jak i owady.

Jak pozyskać wartościowe składniki aloesu?

Najcenniejsze substancje aloesu znajdują się w jego miąższu, dlatego odpowiednia technika pozyskiwania go, czyli “filetowanie” liści, jest kluczowa. Dzięki temu można usunąć szkodliwe substancje i zachować jedynie te najbardziej wartościowe.

Cenne substancje w aloesie

Aloes jest bogaty w wiele korzystnych dla zdrowia składników, takich jak:

  • Minerały: wapń, magnez, cynk, żelazo, miedź, sód, potas i inne.
  • Witaminy: wszystkie z grupy B (w tym B12 – co jest rzadkością wśród roślin), C, beta-karoten, cholina, kwas foliowy.
  • Aminokwasy: arginina, leucyna, walina, lizyna i wiele innych.
  • Białka i enzymy: peroksydaza, katalaza, amylaza oraz lektyny.
  • Kwasy tłuszczowe: linolowy, palmitynowy, stearynowy.
  • Substancje przeciwbólowe: lupeol, mleczan magnezowy.
  • Polisacharydy: działające jako silne przeciwutleniacze i wspomagające oczyszczanie organizmu.

Jednym z najbardziej wartościowych składników jest polisacharyd, który ma silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe i antystarzeniowe. Należy również zwrócić uwagę na acemannan – naturalny immunomodulator pochodzenia roślinnego, który wykazuje działanie przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe.

Naukowo potwierdzone działanie aloesu

Miąższ aloesowy ma szerokie spektrum działania. Zwiększa odporność, wspomaga procesy trawienne, działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, a także przyspiesza regenerację tkanek. Wspiera również prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, pomagając m.in. w leczeniu wrzodów żołądka oraz zapobiegając zaparciom. Regularne spożywanie czystego miąższu aloesu może także regulować poziom cukru we krwi, co jest szczególnie korzystne dla osób z cukrzycą.

Zastosowanie aloesu w kosmetyce i dermatologii

Aloes jest także niezwykle cennym składnikiem w pielęgnacji skóry. Dzięki swoim właściwościom regenerującym i nawilżającym, doskonale sprawdza się w leczeniu oparzeń, otarć, trądziku, egzemy, a także blizn czy rozstępów. Jego zdolność do wnikania w głębokie warstwy skóry sprawia, że działa nie tylko na powierzchni, ale także wewnątrz, przyspieszając procesy regeneracyjne. Więc co istotne dla kobiet a może i nie tylko, że aloes działa również odmładzająco.

Podsumowanie

Aloes działa w ten sposób, że intensywnie wspiera oczyszczanie organizmu, wypłukując nie tylko toksyny, ale również szkodliwe substancje, które mogą odkładać się w organizmie po długotrwałym stosowaniu leków. Jego celem jest przywrócenie równowagi i regeneracja Twojego ciała. Osoby biorące jakieś leki powinny pić aloes w odstępie ok.2 godzin od wzięcia leków, albo jeszcze lepiej pić go na czczo.

Jeśli jesteś ciekawa, jaki aloes sama stosuję – o czystym składzie i sprawdzonym działaniu – napisz do mnie bezpośrednio

albo

zajrzyj na mój Instagram, gdzie dzielę się sprawdzonymi produktami i zdrowotnymi inspiracjami!

Jelita – to nasz drugi MÓZG!!!

Co nauka mówi o związku między układem trawiennym a zdrowiem psychicznym?

Kiedy myślimy o zdrowiu psychicznym, nasz umysł automatycznie kieruje się w stronę mózgu. W końcu to właśnie w nim zachodzą skomplikowane procesy, które decydują o naszych emocjach, myślach i działaniach. Jednak współczesne badania wskazują na zaskakującego współpracownika w tej złożonej grze – jelita. Nazywane często „drugim mózgiem”, jelita pełnią nie tylko funkcję trawienną, ale również wpływają na naszą kondycję psychiczną. Jak to możliwe, że nasz układ pokarmowy odgrywa tak istotną rolę w naszym samopoczuciu?

Mózg w jelitach – czym jest oś jelitowo-mózgowa?

Jelita posiadają własny układ nerwowy, nazywany jelitowym układem nerwowym (ENS – Enteric Nervous System), który składa się z ponad 100 milionów neuronów. To więcej niż w rdzeniu kręgowym! Dlatego właśnie mówi się o jelitach jako o „drugim mózgu”. Co więcej, jelitowy układ nerwowy działa w dużej mierze autonomicznie, niezależnie od naszego centralnego układu nerwowego, co oznacza, że może samodzielnie regulować trawienie i funkcje metaboliczne.

Oś jelitowo-mózgowa (gut-brain axis) to skomplikowana sieć komunikacji między jelitami a mózgiem. Informacje są przekazywane za pomocą sygnałów nerwowych (głównie przez nerw błędny), hormonów oraz substancji chemicznych wytwarzanych przez mikrobiotę jelitową. Ten „dialog” między jelitami a mózgiem ma ogromny wpływ na nasze emocje, zachowanie, a nawet zdrowie psychiczne.

Jak jelita wpływają na nasze emocje?

Badania wykazują, że stan naszych jelit ma bezpośredni związek z naszym nastrojem. Mikrobiota jelitowa – zbiór miliardów mikroorganizmów zamieszkujących nasz układ trawienny – wpływa na produkcję neuroprzekaźników takich jak serotonina, która odpowiada za poczucie szczęścia i spokoju. Szacuje się, że nawet 90% serotoniny wytwarzane jest w jelitach!

Zaburzenia równowagi mikrobioty mogą prowadzić do problemów takich jak depresja, lęki czy problemy z koncentracją. Z tego powodu dbanie o zdrowie jelit poprzez odpowiednią dietę, probiotyki i prebiotyki może przynieść korzyści nie tylko dla trawienia, ale również dla zdrowia psychicznego.

Jakie dolegliwości mogą wynikać z zaburzeń jelit?

Problemy z jelitami mogą wpływać nie tylko na nasze ciało, ale również na umysł. Choroby takie jak zespół jelita drażliwego (IBS) często współistnieją z zaburzeniami nastroju, a nawet depresją. Z kolei osoby z przewlekłym stresem czy stanami lękowymi często doświadczają problemów trawiennych, takich jak bóle brzucha, wzdęcia czy biegunki.

Warto również wspomnieć o stresie oksydacyjnym i stanach zapalnych, które mogą rozwijać się w jelitach w wyniku niezdrowej diety lub przewlekłego stresu. Te czynniki wpływają na zdrowie mózgu, przyczyniając się do pogorszenia samopoczucia i funkcji poznawczych.

Jak dbać o zdrowie jelit czyli „drugiego mózgu”?

Oto kilka prostych kroków, które mogą wspomóc prawidłową pracę jelit i poprawić naszą kondycję psychiczną:

  1. Zrównoważona dieta
  2. Unikanie przetworzonych pokarmów – nadmierna ilość tłuszczów trans, cukrów i sztucznych dodatków może zaburzać równowagę jelitową i sprzyjać stanom zapalnym.
  3. Redukcja stresu – techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, joga czy regularna aktywność fizyczna, mają korzystny wpływ na pracę jelit i mogą zmniejszyć ich wrażliwość na stres.
  4. Odpowiednia ilość snu – brak snu wpływa nie tylko na zdrowie mózgu, ale również na funkcjonowanie jelit, co może zaburzać produkcję serotoniny.
  5. Oczyszczanie organizmu – sprzątamy w domu, w lodówce itd. ale czy sprzątasz w swoim organizmie? Nasze jelita również potrzebują regularnego sprzątania aby dobrze funkcjonować!!!

Jelita – klucz do dobrego samopoczucia

Jelita i mózg są ze sobą ściśle powiązane, a ich wzajemne oddziaływanie ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Coraz więcej badań wskazuje na to, że dbanie o zdrowie jelit może być jednym z kluczowych kroków do poprawy nie tylko zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. Dlatego warto przyjrzeć się swoim nawykom żywieniowym i stylowi życia, aby zapewnić równowagę dla obu tych niezwykle ważnych „mózgów” w naszym ciele.

Zadbaj o jelita – one odpłacą Ci się lepszym samopoczuciem i spokojem ducha.

Moja Przemiana z Green Ways: Jak Chlorella i Młody Jęczmień Odmieniły Moje Życie

W tym roku skończyłam 42 lata ale nie identyfikuję się z tym wiekiem 😉 Przyjmuję to do wiadomości ale czuję się dużo młodziej 😉 I chcę ten stan zachować na dłuuuugo!

Już kiedyś słyszałam o produktach Green Ways – Chlorelli i Soku z Młodego Jęczmienia ale dopiero teraz przyciągnęły skutecznie moją uwagę.

W grudniu 2023 postanowiłam, że nadszedł czas, aby bardziej zatroszczyć się o moje zdrowie. I to właśnie Chlorella i Jęczmień przekonały mnie do siebie. Po wielu lekturach i analizach zdecydowałam się przetestować je na sobie. I to był strzał w dziesiątkę!

Dziś, po kilku miesiącach regularnego stosowania, mogę śmiało powiedzieć, że to była jedna z najlepszych decyzji!

1. Jędrniejsza skóra i jędrniejszy biust

Borykałam się z suchą suchą, matową cerą i mało elastycznym biustem, który stracił swoją jędrność po 3 ciążach i karmieniu wyłącznie piersią moich dzieci. Włączenie do diety Chlorelli Green Ways okazało się genialnym pomysłem! Już po kilku tygodniach zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej napięta, nawilżona i promienna. Witaminy i minerały zawarte w Chlorelli, takie jak witamina A, E i beta-karoten, znacząco poprawiły kondycję mojej cery. Również mój biust odzyskał nieco jędrności, co było miłym zaskoczeniem. Wygląda na to, że naturalne składniki tych suplementów mają realny wpływ na poprawę elastyczności skóry.

2. Lepszy sen i regeneracja

Kolejną zmianą, którą zaobserwowałam, była poprawa jakości snu. Miałam problemy z zasypianiem, natłokiem myśli przed snem i budziłam się zmęczona i niewyspana Odkąd zaczęłam stosować Chlorellę, moje wieczory stały się spokojniejsze, a sen głębszy. Prawdopodobnie związane jest to z działaniem oczyszczającym, które Chlorella ma na organizm – usuwając toksyny, umożliwia mojemu ciału lepszą regenerację podczas snu. Teraz budzę się wypoczęta i pełna energii, co znacząco wpływa na mój nastrój i efektywność w ciągu dnia.

3. Schudnięcie i oczyszczanie organizmu z toksyn

Dzięki Młodemu Jęczmieniowi Green Ways proces odchudzania staje się znacznie łatwiejszy. Choć chudnięcie nie było moim celem a jedynie skutkiem ubocznym to było to przyjemne zaskoczenie. Młody Jęczmień nie tylko wspomaga metabolizm, ale również hamuje apetyt i dodaje energii. Co więcej, jego działanie oczyszczające wspiera usuwanie toksyn z organizmu, co jest kluczowe dla utrzymania zdrowej wagi. Po kilku miesiącach regularnego spożywania tych suplementów zauważyłam, że mój brzuch stał się płaski, a waga się zmniejszyła.

4. Więcej energii na co dzień

Nie spodziewałam się, że Młody Jęczmień może mieć tak duży wpływ na moją codzienną energię. Dzięki zawartości witamin z grupy B, żelaza i magnezu, mój poziom energii znacznie się podniósł. Zauważyłam, że mam więcej siły na codzienne obowiązki, treningi, a nawet długie spacery z dziećmi. Młody Jęczmień stał się moim naturalnym boosterem energii!

Podsumowanie

Chlorella i Młody Jęczmień Green Ways stały się nieodłącznym elementem mojej codziennej rutyny zdrowotnej. Dzięki nim nie tylko poprawiła się moja cera, jakość snu i poziom energii, ale również zyskałam więcej pewności siebie, widząc pozytywne zmiany w moim ciele. Regularne stosowanie tych naturalnych produktów pomogło mi osiągnąć moje cele i zamierzam to kontynuować.

Już zaraziłam “ZIELONKAMI” mojego męża, rodzinę i najbliższych znajomych. Mam nadzieję, że również TY się do nich przekonasz i tak samo jak ja będziesz zachwycona efektami 🙂

Jeśli szukasz naturalnego sposobu na poprawę zdrowia, samopoczucia i wyglądu, zdecydowanie polecam wypróbowanie produktów Green Ways. To była inwestycja w moje zdrowie, która naprawdę się opłaciła!


Jeśli chcesz spróbować czy to zadziała i na Ciebie – napisz do mnie! Poprowadzę “za rękę” i wszystko wytłumaczę 🙂 Również to gdzie i jak kupować je TANIEJ!

    Moje hobby – nie zgadniesz co to jest :D

    Postanowiłam… a może bardziej, udało mi się wygospodarować więcej czasu dla mojego bloga 😉 A więc chciałabym Ci powiedzieć co jest moim hobby, czymś nad czym mogę siedzieć godzinami, dniami i nocami. Jeszcze, gdyby ktoś dostarczał mi jedzenie do biurka to w ogóle przykleiłabym się do krzesła 😉

    Otóż od kiedy byłam już małą dziewczynką, mniej więcej 14-letnią, zaczęłam interesować się moimi korzeniami. Zaczęłam pytać mamę – jak miała na imię prababcia, pradziadek, jak nazywali się dziadkowie mojego taty itd. Tak właśnie ok. 25 lat temu rozpoczęła się moja przygoda z genealogią 🙂

    Na początku oczywiście wszystko było rysowane ręcznie na kartce, dopiero gdy internet zrobił się bardziej dostępny przeniosłam moje informacje do komputera.

    Rozpoczęłam od systemu jaki wtedy pierwszy wpadł mi w ręce – to było Family Search – bezpłatna strona do tworzenia swojego drzewa genealogicznego, bez żadnych limitów i ograniczeń. Niestety na początku nie była ona jeszcze w takiej formie jak jest dzisiaj. Dzisiaj mam do dyspozycji nawet aplikację, gdzie widzę całe swoje drzewo oraz ma ona wiele wiele innych funkcji.

    I w ten sposób od dziecięcej ciekawości doszłam do tego co dzisiaj robię czyli zawodowo zajmuję się poszukiwaniem przodków 🙂 I sprawia mi to ogromną frajdę.

    Dzięki mojej pasji powstał też serwis Memory Book – którego ideą jest zachowanie pamięci o naszych bliskich zmarłych. Dzięki tabliczce z kodem QR, który umieszczamy na nagrobku, możemy przekazać więcej niż tylko to co zmieści się na tablicy nagrobnej. Na stronie możesz dodać zdjęcia i własną treść biografii tej osoby. Wówczas każda osoba odwiedzająca grób, może zeskanować QR kod swoim telefonem i przeczytać treść biografii. Nie potrzeba do tego żadnej dodatkowej aplikacji, wystarczy Twój aparat w telefonie.

    Zapraszam Cię do dodania biografii Twoich bliskich do strony MemoryBook – jest ona w pełni bezpłatna dla każdego. Więcej informacji o moim projekcie przeczytasz na stronie MEMORYBOOK.CLUB

    Jeśli natomiast jesteś ciekawy kim byli Twoi przodkowie, skąd pochodzą Twoje korzenie, jednak rodzinne dokumenty kończą się na Twoich dziadkach – tak jak u mnie 😉 To zapraszam Cię na moją stronę – MOJA GENEALOGIA, z chęcią pomogę Ci odkryć historię Twojego rodu 🙂 Może tak jak w moim przypadku odnajdziemy żyjących krewnych na innych kontynentach 🙂

    Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry – 5 lat później :)

    Od mojego wpisu minęło 5 lat 🙂 W tym czasie otrzymałam od Was mnóstwo wiadomości. Na wszystkie staram się jak najszybciej odpowiadać ale czasami musicie uzbroić się w cierpliwość 😉

    Postanowiłam napisać kolejną część artykułu, ponieważ od tamtej pory mojemu synowi nic nie było groźnego. Zdarzała się czasami mała wysypka (wyłącznie na pośladkach) ale następnego dnia już znikała i wiedziałam co ją spowodowało – bo było to np. na zasadzie testu – czyli świadomego sprawdzenia czy on może to zjeść.

    Ostatnio natomiast wpadłam na “super” pomysł by dać małemu trochę białka konopnego 😉 które sama codziennie razem z mężem pijemy. I właśnie w ten sposób miałam wieczorem niespodziankę w postaci takiej jak na zdjęciach 😀

    Na szczęście dwa dni później już nie było ani śladu po wysypce 🙂


    Chcesz przeczytać pierwszą część artykułu –

    “Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry”?

    Odblokuj swój BEZPŁATNY dostęp!

    Podając wskazane dane zapisujesz się do newslettera wysyłanego przez portal Sage Femme - Mądra Kobieta. Administratorem Twoich danych osobowych będzie Julita Marushchak. Twoje dane będą gromadzone i przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

    Link do artykułu: “Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry cz.1”

    Giełda FOREX – też dla kobiet!!!

    Skąd się wzięła teoria, że kobieta, która spędza większość czasu w domu ponieważ nie pracuje na etacie lub opiekuje się dzieckiem lub dopiero oczekuje na swojego potomka, leży do góry brzuchem i nic nie robi – oczywiście najczęściej słyszymy podobne stwierdzenia z ust naszych kochanych mężczyzn 😉

    To oni myślą, że jeżeli kobieta spędza czas w domu bo nie pracuje to znaczy, że cały dzień siedzi i się nudzi. Nie biorą oni pod uwagę wszystkich czynności, które kobieta wykonuje w domu pod czas ich nieobecności, zwłaszcza jeżeli ma pod opieką dzieci. Oni myślą, że obiad się sam ugotował w 5 minut, zakupy też się same zrobiły, prania i sprzątania to w ogóle nie doceniają i nie zwracają na nie uwagi, no chyba, że akurat muszą gdzieś wyjść a tu… “coś”, co właśnie chcieli włożyć jest brudne, bo leżało schowane i zwinięte na dnie szafy, bo „komuś” nie chciało się wrzucić tego do kosza z brudną bielizną 😉

    Czasami faktycznie jest, że siedzimy i odpoczywamy ale przecież zasłużyłyśmy na to 😉

    Więc żeby nie było, że mają rację, dzisiaj po dłuższej mojej nieobecności, chciałabym przedstawić Wam ciekawy sposób na zarobienie paru groszy… czasem DUŻYCH groszy!!!

    A mianowicie… Dzięki mojemu przyjacielowi w ciągu ostatniego roku nauczyłam się i rozwinęłam wiele dziedzin swojego życia, którymi się nie zajmowałam lub o których nie wiedziałam. Jedną z nich jest właśnie gra na GIEŁDZIE. Wiem, że może trochę strasznie to może brzmieć i możecie się obawiać, że możecie stracić swój majątek i, że sobie nie poradzicie.

    Bez obaw!

    Opiszę Wam swoje doświadczenia z giełdą, które zresztą, są bardzo pozytywne i same podejmiecie decyzję, czy warto.
    Oczywiście aby cokolwiek zacząć w życiu robić, trzeba mieć jakiekolwiek blade pojęcie o tym za co się zabieramy, a więc zanim weźmiecie się do kupowania walut czy innych towarów np. ropy czy gazu, to przeczytajcie do końca mój artykuł.

    Ja rozpoczęłam swoją przygodę z giełdą od platformy PLUS500 – i mimo wielu negatywnych rzeczy jakie można przeczytać na ich temat na internecie – zaryzykowałam i nie żałuję. W sieci jest dostępnych wiele informacji na temat ich wątpliwej wiarygodności, jednak bo wnikliwszym zapoznaniu się z tą firmą, śmiało mogę ich polecić, zwłaszcza początkującym graczom.

    Podstawowa kwestia – czyli finanse. Pieniądze, które zarobimy na giełdzie naprawdę możemy wypłacić – przelać na swój rachunek bankowy lub przesłać przekazem na adres domowy. 

    Platforma PLUS500 jest rynkiem wymiany walut i towarów. Możemy na niej kupować i sprzedawać waluty, towary, indeksy i akcje. A wszystko to online, siedząc we własnym domu, więc każdy, kto ma dostęp do internetu może w łatwy sposób rozpocząć swoją przygodę z GIEŁDĄ.

    Na początek proponuję Wam zacząć od zakupu EUR/USD – jest to najbardziej bezpieczna waluta ponieważ jej wahania są na tyle znaczne aby można było zarobić, jednak na tyle stabilne, że „za chwilę” wraca do swoich poprzednich pozycji.

    Ciekawe jest to, że możemy zarabiać zarówno, gdy kurs idzie w górę, oraz gdy spada.

    Kolejną rzeczą, o której powinniście wiedzieć, jest  to, że na tej platformie jest wykorzystywana duża DŹWIGNIA handlowa tzn. mając kwotę w wysokości np. 100$ można zakupić waluty o wartości 20.000$.

    Można zaledwie w kilka minut zarobić 20zł, więc pomyślcie moje Panie, co można zarobić śledząc wykresy cały dzień 😉
    Dodatkowo na początek otrzymujemy bonus w wysokości 75zł, którym od razu możemy dysponować, musimy jedynie potwierdzić swój adres email oraz numer telefonu. Więc nawet na początku nie musicie wpłacać żadnych swoich pieniędzy.

    Aby rozpocząć swoją przygodę z PLUS500 musimy pobrać oprogramowanie. Po prawej stronie obok artykułu dostępny jest baner do platformy PLUS500, po kliknięciu w niego otworzy się Wam strona PLUS500 i na środku klikamy w przycisk POBIERZ TERAZ i zapisujemy plik na dysku a następnie instalujemy (pamiętajcie tylko aby na czas instalacji wyłączyć oprogramowanie antywirusowe, ponieważ czasami blokuje aplikację).

    W trakcie instalacji pojawi nam się okienko wyboru: DUŻE PIENIĄDZE – czyli normalne konto, na którym obracamy prawdziwymi pieniędzmi i DEMO – gdzie możemy jedynie pobawić się wirtualnymi dolarami 🙂 Czyli wybieramy normalne konto. Następnie pojawia nam się okno, gdzie podajemy swój adres email i nasze nowe hasło do platformy PLUS500 i klikamy WYŚLIJ.

    Teraz możecie rozpocząć już swoją zabawę z GIEŁDĄ 🙂

    Życzę miłej nauki i inwestowania 😉

    Naturalny PROGESTERON – Wild Yam

    Większość lekarzy w dzisiejszych czasach leczy kobiety syntetycznymi hormonami, powodując w ten sposób więcej szkód niż pożytku. Kobiety po zastosowaniu takich hormonów skarżą się bardziej na efekty uboczne, na skutek stosowania zaleconej kuracji, niż na schorzenie, z którym zgłosiły się do lekarza. Lekarze nie mają świadomości lub jest im wygodniej (oczywiście mam na myśli sferę finansową) leczyć kobiety syntetycznymi hormonami, gdyż większość z nich na stałe staje się już ich pacjentkami.

    Alternatywą syntetycznych hormonów, które niszczą nasze organizmy jest naturalny progesteron, uzyskiwany z dzikiego YAM (Dioscorea villosa). Jest on stosowany od ponad 65 lat, jednak niewielu lekarzy zaleca go swoim pacjentkom, mimo tego, że jest bardzo skuteczny i bezpieczny.

    Naturalny progesteron chroni organizm przed szkodliwym działaniem estrogenów, przed skutkami promieniowania, niedotlenieniem tkanek i narządów oraz przed różnymi truciznami, a nawet szkodliwym działaniem stresu, przywraca równowagę hormonalną organizmu.

    Jest rewelacyjny w leczeniu zespołu napięcia przedmiesiączkowego, nieregularnego miesiączkowania, objawów menopauzy (uderzeń gorąca, pocenia nocnego, zmian nastroju), depresji poporodowej, osteoporozy, włókniaków macicy, bezpłodności, chorób serca, zwyrodnienia torbielowatego piersi, nadciśnienia krwi, przywraca libido, zmniejsza hirsutyzm, pomaga schudnąć (szczególnie w otłuszczeniu brzucha, bioder, ud, kiedy żadna dieta nie daje rezultatu).

    Osoby stosujące naturalny progesteron zauważają poprawę ogólnego stanu, przypływ energii, mają lepszy sen, wraca im libido, ustępują bóle pleców, poprawia się stan skóry (mniej sucha i mniej pomarszczona).

    Jednym słowem PROGESTERON przedłuża kobietom młodość i nie ma ŻADNYCH SKUTKÓW UBOCZNYCH. Nasz organizm potrafi go metabolizować i wydalać.

    Mimo wszystkich zalet naturalnego progesteronu, firmy farmaceutyczne nie chcą sponsorować badań nad nim. Powodem tego jest fakt, iż jako związek występujący w naturze NIE PODLEGA PRAWOM PATENTOWYM! Firmy farmaceutyczne dokonują więc przemiany chemicznej naturalnego progesteronu w związki nie występujące w naturze i w ten właśnie sposób zarabiają na naszym zdrowiu. Syntetycznie wytworzone hormony mają toksyczne działanie uboczne, są bardziej aktywne niż hormony wydzielane przez ludzki organizm, który nie potrafi ich metabolizować i wydalać. Hamują one również wydzielanie naszych własnych hormonów.

    Jeżeli  w naszym organizmie nie ma wystarczającej ilości progesteronu, może dojść do tzw. Zespołu dominacji estrogenu. Nie oznacza to, że kobieta ma nadmiar estrogenu, a jedynie to, że poziom estrogenu jest bardzo wysoki w stosunku do poziomu progesteronu. „Zespół dominacji estrogenu jest zaburzeniem równowagi hormonalnej, co powoduje wiele niekorzystnych objawów, ponieważ bez antagonistycznego działania progesteronu, estrogen wykazuje działania toksyczne.”

    Estrogen przyśpiesza starzenie się tkanki łącznej we wszystkich narządach, włączając skórę. U kobiet zażywających estrogeny, skóra nabrzmiewa wodą i tłuszczem, co działa wygładzająco na zmarszczki. Ale jednocześnie skóra staje się starsza, cieńsza i traci swą elastyczność z powodu zmian w kolagenie. Wiele objawów związanych z procesem starzenia przypomina te, które wynikają z nadmiaru estrogenu. Wpływ estrogenu wzrasta wraz z wiekiem i przyczynia się do przyspieszenia procesu starzenia. Estrogen powoduje powstawanie licznych chorób degeneracyjnych m.in.:

    • starzenie reprodukcyjne,
    • tworzenie się starczych plam pigmentowych,
    • wytwarzanie wolnych rodników,
    • obumieranie komórek mózgowych i procesy degeneracyjne mózgu,
    • upośledzenie zdolności uczenia się,
    • nasilenie skłonności do zakrzepów i skurczów naczyń,
    • wzrost poziomu hormonu przysadkowego – prolaktyny (jej poziom wzrasta wraz ze starzeniem się),
    • wzrost podatności na raka piersi, macicy i inne nowotwory,
    • osteoporozę

    Wiele kobiet przyjmuje hormonalne środki antykoncepcyjne. Jednak niezależnie od zażywanej dawki i składu przyjmowanych hormonów, są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i nikt nie powinien ich przyjmować!

    Każda kobieta stosująca hormonalne środki antykoncepcyjne naraża się na:

    • Alergie,
    • Atak serca,
    • Bezpłodność,
    • Bóle głowy,
    • Chorobę woreczka żółciowego,
    • Cysty jajników,
    • Dysplazję szyjki macicy,
    • Guzy przysadki,
    • Nadciśnienie,
    • Osteoporozę,
    • Padaczkę, udar mózgu,
    • Utratę zdolności odczuwania orgazmu i utratę zainteresowania seksem,
    • Zburzenia psychiczne,
    • Zakrzepy,
    • Zwiększoną częstotliwość wa wrodzonych i znamion u potomstwa,
    • Zwiększone ryzyko raka piersi, macicy, jajników, tarczycy, wątroby.

    Na polskim rynku dostępny jest naturalny progesteron w kremie produkowany przez firmę Sarati (poniżej zdjęcie). Sądzę, ze bez większego problemu znajdziecie go w sklepach na internecie – JA NIE PROWADZĘ SPRZEDAŻY TEGO PRODUKTU!

    npc

    Pojemność: 56 g. Opakowanie 56 g kremu zawiera 1,6 % ( ok. 960 miligramów ) naturalnego progesteronu.

    Krem NPC to progesteron wytwarzany z dzikiego yamu. Ma taką sama budowę chemiczną jak ten produkowany przez ciało ludzkie. W związku z tym nie wywołuje skutków ubocznych. Jest on z łatwością metabolizowany a w miarę potrzeby wydalany przez organizm. Można go stosować równocześnie z innymi lekami i preparatami.

    Rejestracja VIANESSE!

    W związku z tym, że ostatnio dostałam od Was mnóstwo emaili związanych z artykułami:
    Czy TY też masz w swoim organizmie grzyby CANDIDA? oraz Nowy koncept żywieniowy – REWOLUCJA !!!

    z pytaniami, gdzie można dokonać zakupu tego produktu, w jakich cenach itd., postanowiłam umieścić te informacje bezpośrednio tutaj 😉

    Każda osoba może dokonać zakupu jako klient indywidualny, bez żadnych zobowiązań, wystarczy zarejestrować się na stronie /dokładne informacje jak to zrobić zamieściłam na samym dole artykułu/.

    Można również zostać partnerem handlowym, co również nie zobowiązuje do żadnych dalszych zakupów w przyszłości. Taka osoba dokonuje zakupu Pakietu Biznesowego i od tej pory może już dokonywać zakupów w niższych cenach dostępnych wyłącznie dla partnerów.


    PAKIET BIZNESOWY zawiera:

    vianesse

    Koszt PAKIETU BIZNESOWEGO – 1840zł, na co składa się:

    DRAŻETKI – 4 opakowania x 140zł = 560zł
    BODY SHAPE – 8 opakowań x 160zł = 1280zł
    (aktualne ceny produktów dostępne po zalogowaniu na stronie VIANESSE)

    Wszystkie pozostałe produkty widoczne na zdjęciu otrzymamy w ramach kwoty zakupu – serduszka VIANESSE na drażetki, miarkę do ciała, wizytówki, shaker, materiały reklamowe oraz produkty kosmetyczne:

    VITAMIN BODY LOTION – to kombinacja z zawartych w liposomach witamin, karnityny i kofeiny. Pielęgnuje, wygładza i ujędrnia skórę. Wspomaga walkę z cellulitem.

    VITALIZING WASH GEL – Witalizujący żel do mycia VIANESSE dla kobiet i mężczyzn usuwa gruntownie i delikatnie zarazem zabrudzenia na skórze i makijaż. Aktywne nawilżanie kompleksem alg i aloe vera chroni skórę podczas mycia przed wysuszaniem i zostawia przyjemne uczucie. Dalsza pielęgnacja wzmacnia działanie i przywraca skórze utraconą witalność i regeneruje ją.

    PROTECTIVE 24H CREME – Skuteczna 24-godzinna pielęgnacja na dzień i noc od VIANESSE z liposomowymi kapsułkami substancji czynnych: Q10, witaminy A, C i E oraz opatentowana ochrona przeciwzmarszczkowa AHA a także masło Shea i kwasy hialuronowe. Krem ten pełni funkcję ochrony, stymulatora i aktywatora komórek, ma delikatną konsystencję, zawiera mnóstwo substancji czynnych i nie pozostawia uporczywego tłustego filmu. Stosowany na dzień zapewnia elastyczną i gładką cerę przez oddziaływanie w sposób regulujący na gospodarkę tłuszczami i wilgotnością. W nocy pobudzane są wszystkie ważne funkcje naskórka, a ochronny płaszcz kwasowy oraz system buforowy skóry są wzmacniane.

    HYDRO REPAIR NIGHT MASK – Delikatna maska VIANESSE Moisturizing z wysoce skutecznym kompleksem nawilżającym zawartym w liposomach rozpieści twoją zdemineralizowaną skórę. W ciągu 20minut aktywuje się przemiana materii w komórkach skóry i usuwane są oznaki stresu i zmęczenia. Twoja skóra staje się widocznie delikatniejsza i gładsza.

    EYE EFFECT GEL – Odbudowujący żel VIANESSE Eye Effect dzięki starannie dobranym, zamkniętym w liposomach substancjom czynnym zapewni Twojej skórze natychmiastowy „efekt świeżości” a tym samym rozświetli Cię na długie godziny. Substancje czynne zwiększają mikrocyrkulację i zmniejszają tym samym opuchliznę na powiekach i ciemne obwódki wokół oczu. Działa kojąco i redukuje zmarszczki wokół oczu. Ten specjalny żel nanosi się bardzo łatwo, co jest szczególnie ważne dla wrażliwych partii skóry wokół oczu. Skóra będzie odczuwalnie wygładzona, a widoczne oznaki zmęczenia znikną.


    Kilka słów o cenach i nie tylko…

    DRAŻETKI są pożywieniem dla naszych dobrych bakterii bifido, które mamy najczęściej w bardzo małych ilościach w naszych jelitach oraz z białka (BODY SHAPE), które pomaga w odbudowie naszych mięśni (osobom zainteresowanym prześlę na email szczegółowy skład obu produktów) – produkty nie zawierają cukru, żadnych substancji chemicznych ani konserwujących – mogą go spożywać nawet malutkie dzieci, kobiety w ciąży i matki karmiące.
    Drażetki  – to koszt 4,66zł/za dzienną porcję drażetek – opakowanie zawiera 200szt. –> co stanowi 140zł /przy zalecanym spożywaniu 6-8 tabletek dziennie, produkt wystarcza na miesiąc/

    Body Shape (białko) – to koszt 10,66zł/za jeden posiłek – opakowanie zawiera 270g –> co stanowi 160zł /przy spożywaniu dwóch miarek na jeden posiłek, produkt wystarcza na 15 posiłków – ja osobiście stosowałam 2 łyżeczki od herbaty na mniej więcej szklankę wody, efekty wówczas również są widoczne a produkt starcza nam na dłużej 😉 /

    Drażetki – 140zł /cena dla klienta/ – 112zł /cena dla partnera/
    Body Shape – 160zł /cena dla klienta/ – 128zł /cena dla partnera/


    INSTRUKCJA:

    Wejdź na stronę www.vianesse.com i wybierz zakładkę LOGIN, następnie REJESTRACJA.

    Po podaniu swoich danych otrzymasz link aktywacyjny, a następnie email z hasłem (wiadomości są wysyłane automatycznie więc mogą wpaść w folder SPAM na serwerze naszej poczty).


    Dla osób, które chcą dokonać zakupu jako klient :


    Dla osób, które chcą zostać partnerem i zakupić pakiet biznesowy:

    Nasze zamówienie dostarczane jest do Polski w terminie około 5-7 dni.


    W przypadku dodatkowych pytań proszę o kontakt emailowy.