Dlaczego warto brać probiotyki i dlaczego lepiej wybierać te z prebiotykami?

Co oznacza słowo “biotyk” i dlaczego antybiotyk może być szkodliwy?

Słowo “biotyk” pochodzi od greckiego “bios”, co oznacza “życie“. Oznacza ono substancje, które wspierają lub wpływają na organizmy żywe, takie jak bakterie czy grzyby. Dlatego PROBIOTYK – zawiera przedrostek “PRO-” czyli “dla” lub “wspierający”.

Natomiast słowo “antybiotyk” składa się z przedrostka “ANTY-“, który oznacza “przeciwko“, oraz “biotyk”, czyli “życie” – więc już sama nazwa ANTYBIOTYK powinna dać nam do myślenia.

Antybiotyk to środek mający na celu eliminację bakterii ALE antybiotyki niszczą również korzystne bakterie jelitowe, prowadząc do zaburzeń mikroflory jelitowej, problemów trawiennych i osłabienia odporności. Dlatego tak ważne jest odbudowanie mikroflory poprzez stosowanie probiotyków.

Probiotyki – klucz do zdrowia jelit

Zdrowie jelit ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. To właśnie w układzie pokarmowym znajduje się nawet 70% komórek odpornościowych, a równowaga mikroflory jelitowej ma kluczowe znaczenie dla naszego samopoczucia. Właśnie dlatego warto sięgnąć po probiotyki – czyli żywe kultury bakterii, które wspierają zdrowie jelit, poprawiają trawienie i wzmacniają odporność.

Korzyści z przyjmowania probiotyków

Regularne stosowanie probiotyków może przynieść wiele korzyści zdrowotnych, w tym:

  • Wsparcie układu trawiennego – probiotyki pomagają w trawieniu pokarmów i przyswajaniu składników odżywczych.
  • Wzmocnienie odporności – zdrowa mikroflora jelitowa chroni organizm przed patogenami i infekcjami.
  • Redukcja problemów żołądkowo-jelitowych – probiotyki mogą łagodzić objawy zespołu jelita drażliwego (IBS), wzdęć i biegunek.
  • Poprawa nastroju i zdrowia psychicznego – jelita są często nazywane „drugim mózgiem”, a równowaga mikroflory może wpływać na produkcję serotoniny, hormonu szczęścia.
  • Ochrona przed antybiotykami – probiotyki pomagają odbudować mikroflorę jelitową po kuracji antybiotykowej.

Dlaczego warto wybierać probiotyki z prebiotykami?

Choć probiotyki są niezwykle korzystne, ich skuteczność można jeszcze bardziej zwiększyć, łącząc je z prebiotykami. Prebiotyki to substancje odżywcze (głównie błonnik), które stanowią pożywkę dla dobroczynnych bakterii, pomagając im się namnażać i działać efektywniej.

Korzyści wynikające z wyboru probiotyków zawierających prebiotyki:

  • Lepsze namnażanie bakterii probiotycznych – prebiotyki wspomagają rozwój pożytecznych bakterii w jelitach.
  • Dłuższe działanie probiotyków – dzięki prebiotykom, bakterie probiotyczne mogą skuteczniej zasiedlać jelita.
  • Kompleksowe wsparcie dla mikroflory jelitowej – prebiotyki pomagają utrzymać równowagę mikrobiologiczną na dłużej.
  • Poprawa perystaltyki jelit – błonnik zawarty w prebiotykach wspiera prawidłową pracę jelit i pomaga zapobiegać zaparciom.

Probiotyki to doskonały sposób na wsparcie zdrowia jelit i ogólnej kondycji organizmu. Aby jednak maksymalnie wykorzystać ich potencjał, warto wybierać preparaty zawierające zarówno probiotyki, jak i prebiotyki. Takie połączenie pozwala na lepszą kolonizację jelit przez dobroczynne bakterie, zwiększając ich skuteczność i długofalowe działanie. Jeśli zależy Ci na zdrowiu układu pokarmowego, odporności i dobrym samopoczuciu, włączenie probiotyków z prebiotykami do codziennej diety to świetny wybór!

Odkąd stosuję ten probiotyk z prebiotykiem, moje samopoczucie zmieniło się na lepsze!

Zawiera aż 6 starannie dobranych szczepów bakterii i moim zdaniem to absolutny numer 1 na rynku!

Jeśli chcesz zadbać o swoje zdrowie tak jak ja, zobacz krótkie wideo poniżej – dowiesz się, dlaczego warto go wybrać.

Poniżej SPECJALNY LINK na powyższy probiotyk ACTIVE Pro-B z 15% rabatem!

Dlaczego warto dołączyć do Forever Living?

Odkryj korzyści dla siebie!

Jeśli szukasz sposobu na lepsze zdrowie, niezależność finansową i wyjątkowe możliwości rozwoju, Forever Living to marka, która może odmienić Twoje życie. Poznaj korzyści, jakie czekają na Ciebie po dołączeniu do tej globalnej społeczności!


🌿 Zdrowie i jakość – najlepsze produkty dla Ciebie

Forever Living to światowy lider w produkcji naturalnych suplementów i kosmetyków na bazie aloesu najwyższej jakości. Marka oferuje produkty:

Naturalne i bezpieczne – bez sztucznych dodatków i konserwantów
Stworzone z myślą o zdrowiu – wspierają odporność, energię i kondycję skóry
Doceniane przez miliony klientów na całym świecie

Jeśli cenisz sobie jakość i skuteczność, produkty Forever Living mogą stać się Twoim codziennym wsparciem w dążeniu do zdrowia i dobrego samopoczucia.


💰 Niezależność finansowa – zarabiaj na własnych warunkach

Czy marzyłeś o pracy, w której sam decydujesz o swoim czasie i dochodach? Dołączając do Forever Living jako FBO (Forever Business Owner), zyskujesz:

💎 Nieograniczone możliwości zarobków – im bardziej się angażujesz, tym więcej zarabiasz
🕒 Elastyczny czas pracy – pracujesz, kiedy chcesz, i skąd chcesz
🌍 Globalną społeczność wsparcia – szkolenia, mentoring i rozwój osobisty
🚀 Gotowy model biznesowy – sprawdzona strategia, bez ryzyka

To Twoja szansa na niezależność finansową i życie na własnych zasadach.


📈 Rozwój osobisty i prestiżowe nagrody

Forever Living to nie tylko biznes – to styl życia i ogromne możliwości rozwoju. Dołączając do tej społeczności, otrzymujesz dostęp do: ✔ Bezpłatnych szkoleń i mentoringu – rozwijaj swoje umiejętności sprzedażowe i liderskie
Prestiżowych podróży i nagród – dla najlepszych partnerów biznesowych
Wspierającego zespołu – nie jesteś sam, otrzymujesz wsparcie od liderów

Forever Living to miejsce, w którym możesz się rozwijać, zdobywać nagrody i budować swoje życie według własnych zasad.


Wybierz najlepszą opcję dla siebie!

💚 1. Chcesz korzystać z produktów taniej?
👉 Dołącz jako Klient VIP i ciesz się ekskluzywnymi zniżkami oraz dostępem do najlepszych produktów! (wybierz opcję “Forever Preferred Customer”)

💼 2. Chcesz zarabiać i budować swój biznes?
👉 Dołącz jako Forever Business Owner (FBO) i rozpocznij swoją drogę do niezależności finansowej! i ciesz się zniżką -30% (wybierz opcję “Forever Business Owner”)

Aloes – na jakie dolegliwości pomaga?

Aloes to roślina o szerokim spektrum zastosowań, zarówno w medycynie, jak i kosmetyce, dzięki swojemu bogactwu substancji odżywczych. Jego soczyste liście zawierają liczne cenne składniki, które mogą wpływać na poprawę zdrowia i wyglądu. Jest szczególnie doceniany za swoje właściwości nawilżające, regeneracyjne oraz wspomagające leczenie wielu chorób.

Aloes znalazł swoje zastosowanie głównie w medycynie naturalnej oraz kosmetyce, a także coraz częściej jest wykorzystywany przez osoby pragnące zredukować tkankę tłuszczową.

Roślina wpływa korzystnie na układ odpornościowy, działa przeciwzapalnie, a także jest składnikiem wielu preparatów do pielęgnacji skóry i włosów.Choroby i schorzenia, w których pomaga aloes:

Poprawa odporności – Aloes wzmacnia układ immunologiczny, pomagając organizmowi w walce z infekcjami oraz chorobami wirusowymi i bakteryjnymi.

Leczenie alergii – Składniki zawarte w aloesie łagodzą objawy alergii, wspierając regenerację podrażnionej skóry i błon śluzowych.Trudno gojące się rany – Żel z aloesu przyspiesza procesy regeneracji tkanek, co jest szczególnie pomocne w leczeniu ran, oparzeń oraz otarć.

Zaburzenia trawienia i choroby układu pokarmowego – Sok z aloesu może wspierać trawienie, łagodząc stany zapalne błon śluzowych przewodu pokarmowego oraz wspomagając leczenie wrzodów żołądka wywoływanych przez Helicobacter pylori.

Zaparcia – Aloes działa jako łagodny środek przeczyszczający, pomagając w regularnych wypróżnieniach i usuwaniu toksyn z organizmu.

Oparzenia – Aloes jest stosowany zewnętrznie w leczeniu oparzeń słonecznych, ponieważ działa kojąco, nawilżająco i przyspiesza regenerację skóry.

Choroby skóry – Aloes łagodzi stany zapalne skóry, jest skuteczny w leczeniu egzemy, atopowego zapalenia skóry (AZS), a także wspomaga walkę z trądzikiem.

Cukrzyca – W badaniach potwierdzono, że aloes pomaga regulować poziom cukru we krwi, co jest szczególnie korzystne dla osób cierpiących na cukrzycę.

Choroby zapalne jelit – Miąższ aloesu łagodzi objawy zespołu jelita drażliwego (IBS), choroby Leśniowskiego-Crohna oraz zapalenia jelit.

Działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe – Aloes hamuje rozwój wielu patogenów, w tym bakterii takich jak streptokoki, gronkowce czy drożdżaki (rownież Candida Albicansgrzyby Candida)

Choroby układu krążenia – Aloes wspiera funkcje sercowo-naczyniowe, m.in. poprzez obniżanie poziomu cholesterolu we krwi.

Aloes jest powszechnie wykorzystywany w kosmetyce dzięki swoim właściwościom nawilżającym, łagodzącym i regenerującym. Jest składnikiem szamponów, odżywek, maseczek do włosów, a także kremów do twarzy i ciała. Działa nawilżająco na skórę, przyspiesza jej regenerację oraz wspomaga syntezę kolagenu i elastyny, co zwiększa elastyczność i sprężystość skóry.

Aloes często występuje także w produktach ochronnych na usta oraz antyperspirantach.

Aloes to roślina o wszechstronnym zastosowaniu. Jego właściwości lecznicze i kosmetyczne są doceniane od wieków. Dzięki szerokiemu spektrum działania, od wzmacniania odporności po leczenie skóry i poprawę kondycji włosów, aloes jest nieocenionym naturalnym środkiem wspomagającym zdrowie i urodę.

Stosuj wyłącznie najczystszy aloes zrobiony wyłącznie z miąższu aloesu, który nie zawiera szkodliwej skórki ani dodatkowych szkodliwych konserwantów.

Poniżej link dla Ciebie – gdzie kupisz najczystszy aloes z 15% rabatem! Bezpośrednio od producenta z gwarancją zwrotu pieniędzy!

oraz

zapraszam Cię na mój Instagram, gdzie dzielę się sprawdzonymi produktami i zdrowotnymi inspiracjami!

Dzielę się tylko tym co naprawdę działa!

Sekret Aloesu: Niezwykłe Właściwości i Jak Bezpiecznie Z Nich Korzystać

Aloes, według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jest jedną z najbardziej aktywnych biologicznie roślin. Znaleźć w nim można ponad 75 substancji aktywnych, które wspierają odporność oraz korzystnie wpływają na nasz układ trawienny.

Literatura wskazuje na istnienie od 300 do 420 gatunków aloesu, spośród których około 20 posiada właściwości lecznicze. Najbardziej znanymi odmianami są aloes zwyczajny (Aloe barbadensis Mill, znany także jako Aloe vera L.) oraz aloes drzewiasty (Aloe arborescens Mill), często spotykany na domowych parapetach. Historia stosowania aloesu sięga tysięcy lat, a pierwsze ślady jego użycia można znaleźć na Dalekim Wschodzie, około 3000 lat p.n.e.

Aloes działa na organizm w sposób wszechstronny, a jego działanie zostało potwierdzone naukowo. Może być stosowany zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Ważne jest jednak, aby roślina była odpowiednio uprawiana przez 3-4 lata, aby w pełni wykorzystać jej właściwości.

Skąd negatywna opinia o aloesie?

Przez pewien czas aloes nie cieszył się dobrą reputacją, głównie ze względu na silne właściwości przeczyszczające oraz ryzyko reakcji alergicznych. Substancje takie jak aloina i emodyna, obecne w skórce liści aloesu, mają silne działanie i mogą być szkodliwe. To właśnie te związki sprawiają, że w naturalnym stanie aloesu unikają zarówno zwierzęta, jak i owady.

Jak pozyskać wartościowe składniki aloesu?

Najcenniejsze substancje aloesu znajdują się w jego miąższu, dlatego odpowiednia technika pozyskiwania go, czyli “filetowanie” liści, jest kluczowa. Dzięki temu można usunąć szkodliwe substancje i zachować jedynie te najbardziej wartościowe.

Cenne substancje w aloesie

Aloes jest bogaty w wiele korzystnych dla zdrowia składników, takich jak:

  • Minerały: wapń, magnez, cynk, żelazo, miedź, sód, potas i inne.
  • Witaminy: wszystkie z grupy B (w tym B12 – co jest rzadkością wśród roślin), C, beta-karoten, cholina, kwas foliowy.
  • Aminokwasy: arginina, leucyna, walina, lizyna i wiele innych.
  • Białka i enzymy: peroksydaza, katalaza, amylaza oraz lektyny.
  • Kwasy tłuszczowe: linolowy, palmitynowy, stearynowy.
  • Substancje przeciwbólowe: lupeol, mleczan magnezowy.
  • Polisacharydy: działające jako silne przeciwutleniacze i wspomagające oczyszczanie organizmu.

Jednym z najbardziej wartościowych składników jest polisacharyd, który ma silne właściwości antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe i antystarzeniowe. Należy również zwrócić uwagę na acemannan – naturalny immunomodulator pochodzenia roślinnego, który wykazuje działanie przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe.

Naukowo potwierdzone działanie aloesu

Miąższ aloesowy ma szerokie spektrum działania. Zwiększa odporność, wspomaga procesy trawienne, działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, a także przyspiesza regenerację tkanek. Wspiera również prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, pomagając m.in. w leczeniu wrzodów żołądka oraz zapobiegając zaparciom. Regularne spożywanie czystego miąższu aloesu może także regulować poziom cukru we krwi, co jest szczególnie korzystne dla osób z cukrzycą.

Zastosowanie aloesu w kosmetyce i dermatologii

Aloes jest także niezwykle cennym składnikiem w pielęgnacji skóry. Dzięki swoim właściwościom regenerującym i nawilżającym, doskonale sprawdza się w leczeniu oparzeń, otarć, trądziku, egzemy, a także blizn czy rozstępów. Jego zdolność do wnikania w głębokie warstwy skóry sprawia, że działa nie tylko na powierzchni, ale także wewnątrz, przyspieszając procesy regeneracyjne. Więc co istotne dla kobiet a może i nie tylko, że aloes działa również odmładzająco.

Podsumowanie

Aloes działa w ten sposób, że intensywnie wspiera oczyszczanie organizmu, wypłukując nie tylko toksyny, ale również szkodliwe substancje, które mogą odkładać się w organizmie po długotrwałym stosowaniu leków. Jego celem jest przywrócenie równowagi i regeneracja Twojego ciała. Osoby biorące jakieś leki powinny pić aloes w odstępie ok.2 godzin od wzięcia leków, albo jeszcze lepiej pić go na czczo.

Jeśli jesteś ciekawa, jaki aloes sama stosuję – o czystym składzie i sprawdzonym działaniu – napisz do mnie bezpośrednio

albo

zajrzyj na mój Instagram, gdzie dzielę się sprawdzonymi produktami i zdrowotnymi inspiracjami!

Jelita – to nasz drugi MÓZG!!!

Co nauka mówi o związku między układem trawiennym a zdrowiem psychicznym?

Kiedy myślimy o zdrowiu psychicznym, nasz umysł automatycznie kieruje się w stronę mózgu. W końcu to właśnie w nim zachodzą skomplikowane procesy, które decydują o naszych emocjach, myślach i działaniach. Jednak współczesne badania wskazują na zaskakującego współpracownika w tej złożonej grze – jelita. Nazywane często „drugim mózgiem”, jelita pełnią nie tylko funkcję trawienną, ale również wpływają na naszą kondycję psychiczną. Jak to możliwe, że nasz układ pokarmowy odgrywa tak istotną rolę w naszym samopoczuciu?

Mózg w jelitach – czym jest oś jelitowo-mózgowa?

Jelita posiadają własny układ nerwowy, nazywany jelitowym układem nerwowym (ENS – Enteric Nervous System), który składa się z ponad 100 milionów neuronów. To więcej niż w rdzeniu kręgowym! Dlatego właśnie mówi się o jelitach jako o „drugim mózgu”. Co więcej, jelitowy układ nerwowy działa w dużej mierze autonomicznie, niezależnie od naszego centralnego układu nerwowego, co oznacza, że może samodzielnie regulować trawienie i funkcje metaboliczne.

Oś jelitowo-mózgowa (gut-brain axis) to skomplikowana sieć komunikacji między jelitami a mózgiem. Informacje są przekazywane za pomocą sygnałów nerwowych (głównie przez nerw błędny), hormonów oraz substancji chemicznych wytwarzanych przez mikrobiotę jelitową. Ten „dialog” między jelitami a mózgiem ma ogromny wpływ na nasze emocje, zachowanie, a nawet zdrowie psychiczne.

Jak jelita wpływają na nasze emocje?

Badania wykazują, że stan naszych jelit ma bezpośredni związek z naszym nastrojem. Mikrobiota jelitowa – zbiór miliardów mikroorganizmów zamieszkujących nasz układ trawienny – wpływa na produkcję neuroprzekaźników takich jak serotonina, która odpowiada za poczucie szczęścia i spokoju. Szacuje się, że nawet 90% serotoniny wytwarzane jest w jelitach!

Zaburzenia równowagi mikrobioty mogą prowadzić do problemów takich jak depresja, lęki czy problemy z koncentracją. Z tego powodu dbanie o zdrowie jelit poprzez odpowiednią dietę, probiotyki i prebiotyki może przynieść korzyści nie tylko dla trawienia, ale również dla zdrowia psychicznego.

Jakie dolegliwości mogą wynikać z zaburzeń jelit?

Problemy z jelitami mogą wpływać nie tylko na nasze ciało, ale również na umysł. Choroby takie jak zespół jelita drażliwego (IBS) często współistnieją z zaburzeniami nastroju, a nawet depresją. Z kolei osoby z przewlekłym stresem czy stanami lękowymi często doświadczają problemów trawiennych, takich jak bóle brzucha, wzdęcia czy biegunki.

Warto również wspomnieć o stresie oksydacyjnym i stanach zapalnych, które mogą rozwijać się w jelitach w wyniku niezdrowej diety lub przewlekłego stresu. Te czynniki wpływają na zdrowie mózgu, przyczyniając się do pogorszenia samopoczucia i funkcji poznawczych.

Jak dbać o zdrowie jelit czyli „drugiego mózgu”?

Oto kilka prostych kroków, które mogą wspomóc prawidłową pracę jelit i poprawić naszą kondycję psychiczną:

  1. Zrównoważona dieta
  2. Unikanie przetworzonych pokarmów – nadmierna ilość tłuszczów trans, cukrów i sztucznych dodatków może zaburzać równowagę jelitową i sprzyjać stanom zapalnym.
  3. Redukcja stresu – techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, joga czy regularna aktywność fizyczna, mają korzystny wpływ na pracę jelit i mogą zmniejszyć ich wrażliwość na stres.
  4. Odpowiednia ilość snu – brak snu wpływa nie tylko na zdrowie mózgu, ale również na funkcjonowanie jelit, co może zaburzać produkcję serotoniny.
  5. Oczyszczanie organizmu – sprzątamy w domu, w lodówce itd. ale czy sprzątasz w swoim organizmie? Nasze jelita również potrzebują regularnego sprzątania aby dobrze funkcjonować!!!

Jelita – klucz do dobrego samopoczucia

Jelita i mózg są ze sobą ściśle powiązane, a ich wzajemne oddziaływanie ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Coraz więcej badań wskazuje na to, że dbanie o zdrowie jelit może być jednym z kluczowych kroków do poprawy nie tylko zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. Dlatego warto przyjrzeć się swoim nawykom żywieniowym i stylowi życia, aby zapewnić równowagę dla obu tych niezwykle ważnych „mózgów” w naszym ciele.

Zadbaj o jelita – one odpłacą Ci się lepszym samopoczuciem i spokojem ducha.

Nie sądziłam, że ‘zielone proszki’ mogą tyle zmienić

Mam 43 lata. Ale… czuję się na dwadzieścia parę…
I nie, nie chodzi mi o żadne wypieranie wieku. Ja po prostu naprawdę czuję się młodziej – lżej, spokojniej, bardziej świadomie. I bardzo, bardzo chcę ten stan zachować na długo.

Może też to znasz – ten moment, kiedy budzisz się pewnego dnia i czujesz, że to czas, żeby się sobą zająć. Nie dlatego, że coś się sypie. Ale dlatego, że można lepiej. Głębiej. Zdrowiej. Dla siebie, nie „dla wyglądu”. Choć wygląd przy okazji też się zmienia – i to jak!

W grudniu 2023 poczułam, że to ten moment. Czas zatroszczyć się o siebie tak naprawdę – nie tylko od święta, nie tylko wtedy, gdy coś już się dzieje. Wcześniej słyszałam o Chlorelli i Młodym Jęczmieniu od Green Ways. Ale wiesz jak to jest – słyszysz, czytasz, odkładasz…

Tym razem coś mnie tknęło. Zaczęłam czytać więcej. Czułam, że to może być coś, co naprawdę mi posłuży. Postanowiłam spróbować.

I dziś, po wielu miesiącach regularnego stosowania, mogę powiedzieć jedno: to była jedna z najlepszych decyzji dla mojego ciała i głowy.

🌿 Co się zmieniło?

1. Moja skóra… zaczęła się uśmiechać

Nie miałam już dwudziestoletniego blasku. Po trzech ciążach i latach karmienia piersią moja skóra – a zwłaszcza biust – straciły jędrność, sprężystość.
I nagle… coś się zaczęło dziać. Z tygodnia na tydzień skóra stała się bardziej napięta, promienna, jakby „żywsza”. Biust odzyskał choć trochę dawnej formy – a ja zyskałam nową pewność siebie.
To nie był cud. To były witaminy i minerały, które moje ciało w końcu dostało w odpowiedniej formie.

2. Zasnęłam… bez walki

Znasz to uczucie, gdy kładziesz się spać, ale głowa nie chce się wyłączyć? Tysiące myśli, analiz, „czy o wszystkim pamiętałam?”.
Od kiedy zaczęłam stosować Chlorellę, wieczory stały się spokojniejsze. A poranki – lżejsze. Budzę się wypoczęta.
Moje ciało po prostu zaczęło się regenerować. I to widać – i czuć.

3. Nie chciałam chudnąć. Ale się udało.

Młody Jęczmień nie był dla mnie „dietą”. Ale był wsparciem – dla metabolizmu, trawienia, oczyszczania. I tak, w efekcie brzuch stał się bardziej płaski, waga spadła. Bez spiny. Bez wyrzeczeń. Bez obsesji.

4. Mam więcej… siły do życia

Dzieci, dom, praca, ja. Znasz to, prawda?
I nagle – więcej energii. Więcej chęci. Spacer z dziećmi już nie męczy, tylko cieszy. Wstaję rano z myślą: mam siłę. Chcę działać.
To nie magia – to dobre wsparcie w postaci zielonych roślin, które naprawdę dają kopa.


Jak ja ich używam?

Codziennie rano połykam 20 malutkich zielonych chlorellek i wieczorem tyle samo przed snem. A rano robię sobie shake’a z ok. 600ml czystego napoju owsianego, dodaję łyżeczkę ciemnego karobu i łyżeczkę jęczmienia w proszku (ok.5g) oraz łyżeczkę ashwaghandy – to moja poranna mikstura, którą piję pomału przez 2-3 godziny. Jest bardzo pożywna!


A najfajniejsze?

Zaczęło się ode mnie. Ale już „zaraziłam” tym moją rodzinę, znajomych, męża. Nie przekonywałam na siłę – po prostu zobaczyli, jak się zmieniam. I też chcieli spróbować.

Może właśnie Ty jesteś teraz w takim momencie jak ja wtedy?
Nie musisz wszystkiego zmieniać. Ale może spróbujesz jednego małego kroku – dla siebie?

Ja spróbowałam. I nie żałuję ani dnia.
Dziś te zielone cuda są stałą częścią mojego życia. I wiem – że zostaną ze mną na długo.

Bo to nie była inwestycja w „suplementy”.
To była inwestycja we mnie.


Jeśli czujesz, że to może być coś dla Ciebie – zostawiam Ci tutaj link, pod którym możesz zamówić produkty, które tak bardzo mi pomogły.
Niech to będzie Twój pierwszy krok do lepszego samopoczucia 💚


Moje hobby – nie zgadniesz co to jest :D

Postanowiłam… a może bardziej, udało mi się wygospodarować więcej czasu dla mojego bloga 😉 A więc chciałabym Ci powiedzieć co jest moim hobby, czymś nad czym mogę siedzieć godzinami, dniami i nocami. Jeszcze, gdyby ktoś dostarczał mi jedzenie do biurka to w ogóle przykleiłabym się do krzesła 😉

Otóż od kiedy byłam już małą dziewczynką, mniej więcej 14-letnią, zaczęłam interesować się moimi korzeniami. Zaczęłam pytać mamę – jak miała na imię prababcia, pradziadek, jak nazywali się dziadkowie mojego taty itd. Tak właśnie ok. 25 lat temu rozpoczęła się moja przygoda z genealogią 🙂

Na początku oczywiście wszystko było rysowane ręcznie na kartce, dopiero gdy internet zrobił się bardziej dostępny przeniosłam moje informacje do komputera.

Rozpoczęłam od systemu jaki wtedy pierwszy wpadł mi w ręce – to było Family Search – bezpłatna strona do tworzenia swojego drzewa genealogicznego, bez żadnych limitów i ograniczeń. Niestety na początku nie była ona jeszcze w takiej formie jak jest dzisiaj. Dzisiaj mam do dyspozycji nawet aplikację, gdzie widzę całe swoje drzewo oraz ma ona wiele wiele innych funkcji.

I w ten sposób od dziecięcej ciekawości doszłam do tego co dzisiaj robię czyli zawodowo zajmuję się poszukiwaniem przodków 🙂 I sprawia mi to ogromną frajdę.

Dzięki mojej pasji powstał też serwis Memory Book – którego ideą jest zachowanie pamięci o naszych bliskich zmarłych. Dzięki tabliczce z kodem QR, który umieszczamy na nagrobku, możemy przekazać więcej niż tylko to co zmieści się na tablicy nagrobnej. Na stronie możesz dodać zdjęcia i własną treść biografii tej osoby. Wówczas każda osoba odwiedzająca grób, może zeskanować QR kod swoim telefonem i przeczytać treść biografii. Nie potrzeba do tego żadnej dodatkowej aplikacji, wystarczy Twój aparat w telefonie.

Zapraszam Cię do dodania biografii Twoich bliskich do strony MemoryBook – jest ona w pełni bezpłatna dla każdego. Więcej informacji o moim projekcie przeczytasz na stronie MEMORYBOOK.CLUB

Jeśli natomiast jesteś ciekawy kim byli Twoi przodkowie, skąd pochodzą Twoje korzenie, jednak rodzinne dokumenty kończą się na Twoich dziadkach – tak jak u mnie 😉 To zapraszam Cię na moją stronę – MOJA GENEALOGIA, z chęcią pomogę Ci odkryć historię Twojego rodu 🙂 Może tak jak w moim przypadku odnajdziemy żyjących krewnych na innych kontynentach 🙂

Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry – 5 lat później :)

Od mojego wpisu minęło 5 lat 🙂 W tym czasie otrzymałam od Was mnóstwo wiadomości. Na wszystkie staram się jak najszybciej odpowiadać ale czasami musicie uzbroić się w cierpliwość 😉

Postanowiłam napisać kolejną część artykułu, ponieważ od tamtej pory mojemu synowi nic nie było groźnego. Zdarzała się czasami mała wysypka (wyłącznie na pośladkach) ale następnego dnia już znikała i wiedziałam co ją spowodowało – bo było to np. na zasadzie testu – czyli świadomego sprawdzenia czy on może to zjeść.

Ostatnio natomiast wpadłam na “super” pomysł by dać małemu trochę białka konopnego 😉 które sama codziennie razem z mężem pijemy. I właśnie w ten sposób miałam wieczorem niespodziankę w postaci takiej jak na zdjęciach 😀

Na szczęście dwa dni później już nie było ani śladu po wysypce 🙂


Dołącz do mojej grupy na Facebooku

“Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry”

jest tam cała historia, zdjęcia oraz porady jak z tego szybko wyjść…

Giełda FOREX – też dla kobiet!!!

Skąd się wzięła teoria, że kobieta, która spędza większość czasu w domu ponieważ nie pracuje na etacie lub opiekuje się dzieckiem lub dopiero oczekuje na swojego potomka, leży do góry brzuchem i nic nie robi – oczywiście najczęściej słyszymy podobne stwierdzenia z ust naszych kochanych mężczyzn 😉

To oni myślą, że jeżeli kobieta spędza czas w domu bo nie pracuje to znaczy, że cały dzień siedzi i się nudzi. Nie biorą oni pod uwagę wszystkich czynności, które kobieta wykonuje w domu pod czas ich nieobecności, zwłaszcza jeżeli ma pod opieką dzieci. Oni myślą, że obiad się sam ugotował w 5 minut, zakupy też się same zrobiły, prania i sprzątania to w ogóle nie doceniają i nie zwracają na nie uwagi, no chyba, że akurat muszą gdzieś wyjść a tu… “coś”, co właśnie chcieli włożyć jest brudne, bo leżało schowane i zwinięte na dnie szafy, bo „komuś” nie chciało się wrzucić tego do kosza z brudną bielizną 😉

Czasami faktycznie jest, że siedzimy i odpoczywamy ale przecież zasłużyłyśmy na to 😉

Więc żeby nie było, że mają rację, dzisiaj po dłuższej mojej nieobecności, chciałabym przedstawić Wam ciekawy sposób na zarobienie paru groszy… czasem DUŻYCH groszy!!!

A mianowicie… Dzięki mojemu przyjacielowi w ciągu ostatniego roku nauczyłam się i rozwinęłam wiele dziedzin swojego życia, którymi się nie zajmowałam lub o których nie wiedziałam. Jedną z nich jest właśnie gra na GIEŁDZIE. Wiem, że może trochę strasznie to może brzmieć i możecie się obawiać, że możecie stracić swój majątek i, że sobie nie poradzicie.

Bez obaw!

Opiszę Wam swoje doświadczenia z giełdą, które zresztą, są bardzo pozytywne i same podejmiecie decyzję, czy warto.
Oczywiście aby cokolwiek zacząć w życiu robić, trzeba mieć jakiekolwiek blade pojęcie o tym za co się zabieramy, a więc zanim weźmiecie się do kupowania walut czy innych towarów np. ropy czy gazu, to przeczytajcie do końca mój artykuł.

Ja rozpoczęłam swoją przygodę z giełdą od platformy PLUS500 – i mimo wielu negatywnych rzeczy jakie można przeczytać na ich temat na internecie – zaryzykowałam i nie żałuję. W sieci jest dostępnych wiele informacji na temat ich wątpliwej wiarygodności, jednak bo wnikliwszym zapoznaniu się z tą firmą, śmiało mogę ich polecić, zwłaszcza początkującym graczom.

Podstawowa kwestia – czyli finanse. Pieniądze, które zarobimy na giełdzie naprawdę możemy wypłacić – przelać na swój rachunek bankowy lub przesłać przekazem na adres domowy. 

Platforma PLUS500 jest rynkiem wymiany walut i towarów. Możemy na niej kupować i sprzedawać waluty, towary, indeksy i akcje. A wszystko to online, siedząc we własnym domu, więc każdy, kto ma dostęp do internetu może w łatwy sposób rozpocząć swoją przygodę z GIEŁDĄ.

Na początek proponuję Wam zacząć od zakupu EUR/USD – jest to najbardziej bezpieczna waluta ponieważ jej wahania są na tyle znaczne aby można było zarobić, jednak na tyle stabilne, że „za chwilę” wraca do swoich poprzednich pozycji.

Ciekawe jest to, że możemy zarabiać zarówno, gdy kurs idzie w górę, oraz gdy spada.

Kolejną rzeczą, o której powinniście wiedzieć, jest  to, że na tej platformie jest wykorzystywana duża DŹWIGNIA handlowa tzn. mając kwotę w wysokości np. 100$ można zakupić waluty o wartości 20.000$.

Można zaledwie w kilka minut zarobić 20zł, więc pomyślcie moje Panie, co można zarobić śledząc wykresy cały dzień 😉
Dodatkowo na początek otrzymujemy bonus w wysokości 75zł, którym od razu możemy dysponować, musimy jedynie potwierdzić swój adres email oraz numer telefonu. Więc nawet na początku nie musicie wpłacać żadnych swoich pieniędzy.

Aby rozpocząć swoją przygodę z PLUS500 musimy pobrać oprogramowanie. Po prawej stronie obok artykułu dostępny jest baner do platformy PLUS500, po kliknięciu w niego otworzy się Wam strona PLUS500 i na środku klikamy w przycisk POBIERZ TERAZ i zapisujemy plik na dysku a następnie instalujemy (pamiętajcie tylko aby na czas instalacji wyłączyć oprogramowanie antywirusowe, ponieważ czasami blokuje aplikację).

W trakcie instalacji pojawi nam się okienko wyboru: DUŻE PIENIĄDZE – czyli normalne konto, na którym obracamy prawdziwymi pieniędzmi i DEMO – gdzie możemy jedynie pobawić się wirtualnymi dolarami 🙂 Czyli wybieramy normalne konto. Następnie pojawia nam się okno, gdzie podajemy swój adres email i nasze nowe hasło do platformy PLUS500 i klikamy WYŚLIJ.

Teraz możecie rozpocząć już swoją zabawę z GIEŁDĄ 🙂

Życzę miłej nauki i inwestowania 😉