Jak wyleczyłam swojego synka z AZS!!! cz.2

Chcesz poznać szczegóły, jak udało mi się tego dokonać? –

Jak wyleczyłam swojego synka z AZS!!! cz.2

Odblokuj swój BEZPŁATNY dostęp!

Podając wskazane dane zapisujesz się do newslettera wysyłanego przez portal Sage Femme - Mądra Kobieta. Administratorem Twoich danych osobowych będzie Julita Marushchak. Twoje dane będą gromadzone i przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Link do artykułu: Jak wyleczyłam swojego synka z AZS!!! cz.2

40 thoughts on “Jak wyleczyłam swojego synka z AZS!!! cz.2

  1. Witam! Mój synek ma identyczne objawy jak Pani syn. Próbowałam już prawie wszystkiego i właśnie trafiłam na ten artykuł. Daje mi on wiele nadziei. Mogłabym wiedzieć czy wodę cały czas czerpała Pani że studni czy później ‘zwykla’ z jonizatora także była ok? Będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawian

    1. Witaj! Tą ze studni też wlewałam do jonizatora i dopiero taką przemywałam małego. Ale główny czynnik nie jest na zewnątrz ale od środka czyli musisz skontrolować co zjada Twój synek – czytać etykiety! Skład większości produktów “specjalnie dla dzieci” – dosłownie powala!!!

  2. Witam
    Chciałabym się dowiedzieć o jakie krople żołądkowe chodziilo by podawać dziecku by zakwasic organizm? Moja mała ma 6msc, od dwóch borykamy się z AZS, skóra cały czas sucha, najbardziej męczy małą drapanie się po głowie, aż do krwi… Duża ulgę przynosi nam olej lniany i olejek że słodkich migdałów, nie chcemy małej truc masciami że sterydami
    Czy do dziś podaję Pani synkowi wode zasadowa? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. Witaj Karolino, ja podawałam małemu krople by zakwasić ŻOŁĄDEK, a nie organizm bo to zupełnie dwie różne sprawy. Nie ma znaczenia jakie – wszystkie one mają podobny skład – najlepiej najprostsze i najzwyklejsze. Mój synek funkcjonuje normalnie dzięki wytrwałości i mojemu uporowi – nie ma śladu po AZS. Jeśli skutecznie chcesz pomóc córce to zrób analizę jej menu – łącznie z przekąskami itd. Jeśli chcesz mogę Ci z tym pomóc – musiałabyś wysłać mi na email, całodzienne wyżywienie z konkretnych kilku dni. Ale dosłownie wszystko – każdy napój, każdą przekąskę.Ponieważ główna przyczyna AZS jest wewnątrz. Jeśli nadal karmisz piersią to w tym przypadku zweryfikować należy Twój jadłospis.

      1. Witam.
        Prosze mi powiedziec jaki jonizator wody Pani uzywala?
        I troszeczke przyblizyc temat podawania wody.Bo z tego co Pani napisala nalezy smarowac skore dziecka woda zasadowa 3 razy dziennie.
        A prosze o rozwiniecie tematu wody kwasnej podawanej strzykawka.
        I jeszcze jedno pytanie-czy do posilkow (w tym mleka) dawala Pani wode jonizowana czy normalna?
        U mnie maly jest uczulony na mleko krowie,najpierw mialam diete eliminacyjna i wszystko bylo w miare dobrze,pozniej dostalismy mleczko Bebilon Pepti i tez bylo w miare do momentu zabkowania.Teraz niestety malutki jest caly w takie plamki jak u Pani na zdjeciach.I nie mam pojecia jak juz sobie z tym poradzic,bo same emolienty, i inne dermokosmetyki nie daja rady.
        Bardzo prosze o porade.

        1. Witam, używałam najzwyklejszego jonizatora zrobionego przez mojego znajomego. Ja synkowi podawałam do buzi wodę ZASADOWĄ strzykawką (bo tak mi było najłatwiej) a na skórę kwaśną. Moje dziecko nie dostawało do drugiego roku życia nic oprócz mleka z piersi. Ja ze swojej diety wyrzuciłam wszystko, a później stopniowo wprowadzałam produkty aby “naprawić” jego skórę. Wszystkie gotowe mleka nawet te “specjalne” są ZŁE!

    2. Witam. Amój synek ma alergię tylko noe wiadomo na co. Ma pół roku. Odzruciłam wszystkow główne alergeny ale jeszcze coś go drażni bo buzia chora. Jak tu wykryć co jeszcze? Nie wiem jak się za to zabrać

    1. Witaj, ja nie sprawdzałam jak kwaśne jest pH wody, więc nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Ale zewnętrznie woda to jedno a to co dostaje dziecko od wewnątrz również jest ważne – a nawet bym powiedziała ważniejsze.

      1. Witam. Mój synek ma podobne zmiany na razie są przypuszczenia, że to łojotokowe zapalenie skóry, jednak z upływem czasu skóra wygląda co raz gorzej.Karmię cały czas piersią. Mam pytanie odnośnie kwaśnej wody którą przemywała Pani skórę syna, czy tylko można ją uzyskać w jonizatorze? Orientowałam się w cenach jonizatorow to koszt ok 1000zl 😔 czy można prosić do Pani jakiś kontakt mailowy?

      1. Witaj a czy same krople żołądkowe nie wystarcza aby zakwasic żołądek? I wyczytałam że zakwasic można wodę octem (łyżka octu szklanka wody odstawić na pół h i przemywac tym ciałko-co myślisz) oraz woda zasadowa czyli powyżej ph 7.5 dostępna jest w klepach, pytam bo nie posiadam jonizator a jego koszt jest bardzo wysoki. Pozdrawiam Marta

        1. Witaj,
          wystarczą, tylko zależy w jakim wieku jest Twoje dziecko, bo bardzo malutkie nie będzie chciało nawet jednej kropelki, ponieważ krople żołądkowe są bardzo mocne. Oczywiście można zakwasić żołądek octem jabłkowym, jednak nie każdemu jego smak odpowiada, a zwłaszcza dziecku. Octu ani wody zasadowej dostępnej w sklepach nie stosowałam na skórę syna, jedynie wodę kwaśną tak jak napisałam w poście. Jeśli chodzi o jonizator to koszt ok. 300-400zł takiego najzwyklejszego, bo żadne funkcje i udziwnienia nie są tam potrzebne.

          1. Lepiej samemu zrobić ocet jabłkowy wtedy jest zdrowy.
            Przepis można wziąć z internetu.
            Ze sklepu jest nie zdrowy.
            Aby był smaczny polecam pić z wodą gazowaną.

    1. Mleko Neocate ma taki skład, że proponuje je odstawić. Jeśli możesz napisz dlaczego nie karmisz go piersią? Mój synek gdy zaczął już jeść to dawałam mu “mleko” NATUMI (jest to ryżowy napój), który nie ma nic w składzie poza olejem słonecznikowym, wodą, ryżem i solą – dostawał do z karobem – co zreszą pije do tej pory ze smakiem (i ja również, tylko ja dodaję sobie jeszcze guaranę, lucumę, moringę i inne 😉 ). Nie smarowałabym też skóry niczym, czysta skóra to najlepsza opcja. Poza tym to co widzimy na skórze to jedynie objaw a nie przyczyna.

  3. Dzień dobry, chciałam zapytać jak używała Pani oleju neem? Czy po posmarowaniu zostawiała Pani na skórze czy może zmywała po jakimś czasie?
    Pytam, bo moja córeczka strasznie się drapie, aż do krwi i ma dokładnie taką samą wysypkę.

  4. Witam. Serdecznie dziękuję za ten artykuł. Mój syn ma 2,5 roku, od 3 miesiąca życia walczymy z AZS. Wizyty u różnych lekarzy i to samo rozwiązanie sterydy!!! Po przeczytaniu twojej historii ujrzałam światełko w tunelu 🙂, aczkolwiek kupując dzbanek do jonizowana wody nie nastawiałam się na cud. Teraz, po niecałym miesiącu stosowania wody jonizowanej mogę mówić o cudzie!!! 😄 U nas poprawa nie nastąpiła tak szybko jak w przypadku Pani syna, ale stan skóry teraz a miesiąc temu jest o niebo lepszy. Być może przyczyna leży w diecie jaką stosuję u syna. Bez mleka i bez glutenu, ale nieraz zje coś z “zakazanej listy”. Miałabym jeszcze parę pytań do Pani, więc gdyby była taka możliwość to proszę o Pani adres mailowy. Serdecznie pozdrawiam.

    1. Witaj 🙂 Bardzo dziękuję Ci za tę wiadomość, da ona również nadzieję i szansę innym mamom na pomoc ich dzieciom 🙂 Jest też tak jak napisałaś, że główna przyczyna jest w jedzeniu, zazwyczaj wystarczy wyrzucić podstawowe rzeczy – jak nabiał i gluten i zmiana będzie widoczna bardzo szybko. Tylko trzeba uważnie czytać etykiety, bo gluten jest pochowany wszędzie 😉 Woda jonizowana dodatkowo wspomaga ten proces.
      Mój email: kontakt@sagefemme.pl

      1. Witam,
        ja posiadam najzwyklejszy jonizator zrobiony przez mojego znajomego. Proszę dokładnie przeczytać mój artykuł. Sam sens nie jest w samej wodzie i jej wygląd to jedynie objaw zewnętrzny. Przyczyna leży wewnątrz. Jeśli Pani karmi proszę zweryfikować swój jadłospis – mogę w tym pomóc – jeśli dziecko je samodzielnie proszę przeanalizować jadłospis dziecka.

  5. A wytłumaczcie mi jak to jest z tym zakwaszenie, bo pisze pani że pożywienie zakwasza organizm a problemem jest niedostateczne zakwaszenie organizmu. To jak to jest z tym zakwaszeniem?, bo próbuje zrozumieć jak to wszystko się reguluję
    ” Niestety pożywienie, które spożywamy powoduje zakwaszanie naszego organizmu i stąd późniejsze nasze i naszych dzieci choroby. Należy przywrócić prawidłowy poziom zasadowy w naszym organizmie a sam jest on w stanie się „naprawić”. Główną przyczyną nieprawidłowego poziomu pH organizmu, jest niedostateczne zakwaszenie naszego żołądka.”

    1. mamazuzi, zerknij proszę jeszcze raz w artykuł 🙂 zakwaszenie organizmu a zakwaszenie żołądka to zupełnie co innego. Jeśli masz zakwaszony organizm to bardzo źle, źle on wówczas funkcjonuje, pojawiają się choroby itd. Natomiast jeśli Twój żołądek jest dobrze zakwaszony to dobrze, wówczas to co zjadamy jest prawidłowo trawione.

  6. Dziękuję za odpowiedź. Szczerze, to dopiero wczoraj ją zobaczyłam….:-(, ale niezmiernie cieszę się, że mi Pani odpisała. Dieta bmk i bez glutenu? nic dla mnie prostszego, dla Synka, który ma już zmiany na całym ciele a ja jestem coraz bardziej bezradna, wszystko. Mleka i przetworów już nie jem…białej mąki nie jadłam całą ciążę, piekę chleb z ekologicznej mąki orkiszowej…no ale ma gluten. Spróbuję odstawić wszystko co go zawiera na miesiąc, dwa i zobaczę czy coś się zmieni. Nie jem też żadnych słodyczy, pomidorów, papryki, i co mnie chyba najbardziej boli, jajek.Ale starszy syn jest na nie uczulony, więc się boję.Synek miał w życiu jedną szczepionkę, na żółtaczkę w szpitalu, od tamtej pory cały czas unikam i przesuwam szczepienia.Za tydzień kończy cztery miesiące. Antybiotyk mu podałam, bo miał ostre zapalenie oskrzeli i zmiany na płucach, bałam się ryzykować, dusił się i dławił flegmą, miał tylko 8 tygodni. Chcę leczyć go naturalnie, proszę spróbować jeszcze coś mi doradzić. Będę go kąpać w samej wodzie, ostatnio dodałam tylko parę kropli swojego mleka, bo czytałam, że to zbawienne na skórę. Jestem skłonna do wszystkiego żeby mu pomóc. Homeopata jak najbardziej…tylko czy może mi Pani kogoś polecić?Boję się tak w ciemno pójść do pierwszego lepszego, którego znajdę w necie. Wysłałam zapytanie do dwóch, bo zaczęłam podejrzewać, że to może jakieś zagrzybienie, albo pasożyty, to wysłali mi nr kont z cennikiem i formularz z pytaniami do uzupełnienia…Zapisałam się z synkiem też do preveneo, tam badany jest mikrobiom i ewentualna dysbioza jelit, nie wiem czy to dobry trop, ale jak wspomniałam, zrobię wszystko :-(. Tylko, że termin na grudzień….. Wiem, że Maleństwo coś męczy…widzę jak cierpi…a ja proszę o pomoc, bo czuję się bezradna…

  7. Niesamowite, bardzo zainspirowała mnie Pani do walki o zdrowie mojego 8-miesięcznego synka. Kwestia diety jest zrozumiała. Rozpoczęliśmy ścisłą kontrolę, tego co podajemy (niestety z przyczyn niezależnych syn jest na mleku modyfikowanym), jednak zastanawia mnie sama woda alkaliczna. Czy znalazła Pani jakieś artykuły poparte badaniami o korzystnym wpływie na AZS, zanim podała ją Pani synkowi? W Internecie można spotkać się z różnymi opiniami, w tym także aby nie podawać takiej wody małym dzieciom a z drugiej strony można spotkać artykuły wychwalające wpływ wody alkalicznej na różne schorzenia, w tym zmiany skórne. Przez jaki czas poiła Pani syna taką wodą i czy była ona przegotowywana (przed czy po jonizacji)? Podobnie z zakwaszaniem żołądka – przez jaki czas stosowaliście krople na zakwaszenie?

  8. Witam Czy mogę prosić o numer kontaktowy do Pani ? Bardzo byłabym wdzięczna. Chodzi oczywiście o AZS. Czytałam pani posta i jestem pod ogromnym wrażeniem i nie ukrywam pełna nadziei na poprawę. Mam sporo pytań do Pani które na pewno by nam bardzo pomogły. Pozdrawiam serdecznie i prosze bardzo o kontakt ☘️

  9. Witam,
    U nas ten sam problem,synek ma 6 miesięcy, karmię go piersią,jestem na diecie, ale wprowadzałam dynie,jabłko, marchew,banana; unikam w swojej diecie najczęściej alergizujących produktów.
    Mam pytanie – jak u Pani wyglądało to “wyrzucenie wszystkiego ze swojego jedzenia”? Po prostu z dnia na dzień przestała Pani jeść? Kiedy zaczęła Pani wprowadzać pojedyncze składniki? I przez jaki okres czasu przyjmowała ten jeden składnik zanim wprowadziła kolejny?

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.