KSYLITOL kontra CUKIER !!!

Słyszałyście może o KSYLITOLU? Czy wiecie, że bez żadnych obaw i z wieloma korzyściami dla swojego zdrowia, możecie zastąpić nim cukier? Nie wierzycie… to czytajcie dalej 😉

Wszystkie wiemy, że cukier już od lat nazywany jest „białą śmiercią”. Jest on związkiem chemicznym, który jest bardzo trudny do strawienia dla naszego organizmu, w jakiejkolwiek postaci: białej i brązowej, sacharozy, dekstrozy, glukozy, fruktozy, maltozy, syropu klonowego i kukurydzianego oraz ryżowego, słodu jęczmiennego czy miodu. Żaden człowiek nie jest przystosowany do tego aby spożywać cukier w dużych ilościach, natomiast pochłaniany jest w ogromnych ilościach w każdym polskim domu.

Cukier spożywany regularnie w dużych ilościach powoduje straszne szkody w naszym organizmie m.in.: hipoglikemię, nadwagę prowadzącą do cukrzycy i otyłości, powoduje próchnicę zębów i zapalenie ozębnej, wypłukuje z organizmu sole mineralne i witaminy, podnosi ciśnienie krwi i poziom trójglicerydów i złego cholesterolu (LDL), zwiększając tym samym ryzyko zawału serca, powoduje, że dzieci mają problemy z nauką i skupieniem uwagi. Działa niszcząco zarówno na dorosłych jak i na dzieci. Jest czynnikiem, który przyczynia się do niewydolności układu autoimmunologicznego i immunologicznego, co może doprowadzić do tak ciężkich chorób jak: artretyzm, astma czy różnego rodzaju alergie. Cukier zakłóca również naszą równowagę hormonalną i wspomaga wzrost komórek rakowych.

Na szczęście mamy wybór!!!
Zamiast cukru, kupujmy KSYLITOL. Jest on tak samo słodki jak cukier, jednak w przeciwieństwie do niego nie zniszczy nam zdrowia a nawet może nam pomóc.

Odrobina historii… Ksylitol został wyprodukowany po raz pierwszy przez niemieckiego chemika w 1891 roku. W 1930 roku istniał już w formie oczyszczonej.  Jednak do masowej sprzedaży wszedł dopiero za sprawą… drugiej wojny światowej! Wówczas z powodu braku cukru Finowie zostali zmuszeni do szukania alternatywnych środków, które mogłyby go zastąpić. I tak właśnie w latach 60-tych ksylitol był już stosowany w Szwajcarii, Niemczech, Japonii i Związku Radzieckim jako słodzik zalecany w diecie diabetyków i podawany w kroplówkach dla pacjentów z zaburzoną tolerancją glukozy i insulinoodpornością. Od tamtej pory wiele krajów, w tym również Chiny i Włochy rozpoczęły produkcję ksylitolu dla swoich potrzeb.

W 1963 roku amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) potwierdził fakt, iż ksylitol nie posiada żadnych własności toksycznych. Jedyną niedogodność jaką mogą odczuć niektóre wrażliwe osoby to łagodna biegunka w przypadku spożycia większych ilości ksylitolu. Jednak organizm szybko przyzwyczaja się do większych ilości, ponieważ sam codziennie wytwarza ksylitol.

Odradza się jedynie podawanie ksylitolu małym dzieciom – nawet przez dwa do trzech pierwszych lat życia, ponieważ przewód pokarmowy małego człowieka mocno reaguje na każdą nowinkę dietetyczną, można więc wywołać więcej szkody – w postaci zaburzeń trawiennych – niż korzyści. Jeśli już koniecznie chce się pociechom osładzać pokarmy i herbatki ksylitolem, to należy dzieci przyzwyczajać do niego przez dłuższy okres  – zaczynając od kilku kryształków dziennie.

KSYLITOL (zwany również cukrem brzozowym) jest naturalną substancją słodzącą, która znajduje się w twardym drewnie różnych drzew liściastych, np. brzozy jak również włóknistych warzywach i owocach (np. kolbach kukurydzy). W ludzkim (i także w zwierzęcym) organizmie ksylitol jest wytwarzany naturalnie w procesie metabolizmu.

Wizualnie ksylitol praktycznie nie różni się od cukru – są to prawie identyczne, słodkie, białe kryształki. A jednak, pozory mogą mylić… Cukier ma 6 atomów węgla, natomiast ksylitol ma 5 atomów węgla, co oznacza, że nie jest toksyczny i zapobiega rozwojowi bakterii (właściwości bakteriobójcze), wzmacnia układ immunologiczny, opóźnia procesy starzenia. Cukier brzozowy reguluje również gospodarkę mikroelementami – zwiększając przyswajanie wapnia i magnezu, przywraca właściwą konsystencję kości, dzięki czemu polecany jest osobom zagrożonym i dotkniętym osteoporozą. W przeciwieństwie do cukru – nie fermentuje on w przewodzie pokarmowym. Przetwarza się powoli z minimalnym udziałem insuliny, co skutkuje ponad czternastokrotnie niższym indeksem glikemicznym – więc jest bardzo bezpieczny dla diabetyków. Działa antybakteryjnie zwiększając tym samym odporność organizmu i jest w stanie likwidować drobne ubytki próchnicze, i jednocześnie przywraca ślinie właściwe pH, goi zapalenie dziąseł i ozębnej (w sprzedaży dostępne są pasty zawierające ksylitol!). Ogranicza on również rozwój pleśni i drożdżaków – np. Candida albicans – w przewodzie pokarmowym (dlatego nie dodajemy go do ciast drożdżowych bo nie wyrosną !)

Zatem Moje Drogie, od dzisiaj kupujemy i słodzimy KSYLITOLEM 😉