Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry – 5 lat później :)

Od mojego wpisu minęło 5 lat 🙂 W tym czasie otrzymałam od Was mnóstwo wiadomości. Na wszystkie staram się jak najszybciej odpowiadać ale czasami musicie uzbroić się w cierpliwość 😉

Postanowiłam napisać kolejną część artykułu, ponieważ od tamtej pory mojemu synowi nic nie było groźnego. Zdarzała się czasami mała wysypka (wyłącznie na pośladkach) ale następnego dnia już znikała i wiedziałam co ją spowodowało – bo było to np. na zasadzie testu – czyli świadomego sprawdzenia czy on może to zjeść.

Ostatnio natomiast wpadłam na “super” pomysł by dać małemu trochę białka konopnego 😉 które sama codziennie razem z mężem pijemy. I właśnie w ten sposób miałam wieczorem niespodziankę w postaci takiej jak na zdjęciach 😀

Na szczęście dwa dni później już nie było ani śladu po wysypce 🙂


Dołącz do mojej grupy na Facebooku

“Jak wyleczyłam swojego synka z Atopowego Zapalenia Skóry”

jest tam cała historia, zdjęcia oraz porady jak z tego szybko wyjść…