Aby ząbki były zdrowe!
Wszystkie chcemy aby zęby naszych dzieci były śliczne, równe, białe ale przede wszystkim zdrowe. Aby nasze dziecko nie musiało tak jak większość z nas cierpieć i spędzać dzieciństwa odwiedzając gabinety dentystyczne, powinnyśmy zastanowić się nad kilkoma rzeczami.
Czy zawsze myjesz dziecku zęby po posiłku?
Czy starasz się unikać produktów, które zawierają cukier?
Czy unikasz próbowania językiem tego co za chwilę wsadzi do ust Twoje dziecko?
… itp.
Jeżeli przynajmniej na jedno z wyżej wymienionych pytań odpowiedziałaś „NIE” myślę, że warto abyś przeczytała ten artykuł do końca.
Jakiś czas temu rozmawiałam ze swoją mamą na temat sposobu w jaki mnie usypiała.
Moja mama aby mnie uśpić, kładła do łóżeczka i dawała pełną butlę ze smoczkiem słodkiej kaszy manny. Jadłam ją tak długo dopóki nie zasnęłam. Czyli cel został osiągnięty. Dziecko zasnęło. Poszłam spać z ząbkami oblepionymi słodziutką kaszką. Konsekwencje takiego usypiania odczułam za kilka lat. Miesiące takiego usypiania i próchnica gotowa.
Jednak moja mama nie była odosobniona w takich metodach. Kiedyś nie zwracano aż takiej uwagi jak obecnie na późniejsze konsekwencje swoich zachowań.
Dziś jest nam dużo łatwiej. Mamy mnóstwo książek dotyczących wychowania dzieci, różnych czasopism o tej samej tematyce oraz oczywiście niezastąpiony internet. Jeżeli tylko chcemy możemy korzystać ze wszystkich tych źródeł i stosować rady w nich zawarte w naszym życiu. Uważam, że nasze dzieci na pewno na tym skorzystają.
Próchnica jest chorobą zakaźną, przenoszoną najczęściej przez ślinę lub jest spowodowana brakiem odpowiedniej higieny jamy ustnej. Osoby, które mają najczęstszy kontakt z dzieckiem powinny stosować się do poniższych kilku punktów.
Czego nigdy nie powinnaś robić, jeżeli zależy Ci na tym aby Twoje dziecko miało zdrowe ząbki:
– nigdy nie pozwól aby dziecko poszło spać z brudnymi ząbkami, to są tylko 3 minuty a ile później bólu i cierpienia mniej,
– nigdy nie pozwalaj aby Twoje dziecko jadło tymi samymi sztućcami co ty przed chwilą,
– nigdy nie oblizuj smoczka ani innych rzeczy, które Twoje dziecko wsadza do buzi (nawet jeżeli spadły na ziemię),
– nigdy nie pozwalaj aby ktoś całował Twoje dziecko po rączkach czy w usta i sama również tego nie rób!,
– nie dawaj dziecku słodyczy – do póki nie pozna smaku cukierków czy słodkiej czekolady nie będzie wiedziało co to jest. Nie próbuj sobie tłumaczyć, że to jest czekolada specjalnie dla dzieci w tym wieku. Że to tylko ten jeden raz. Czekolada to zawsze czekolada.
Wszystko to co napisałam wyżej może doprowadzić do próchnicy. Większość z nas ją ma i może w prosty sposób przekazać ją swojemu dziecku. A nie ma nic gorszego niż małe dziecko zalewające się łzami z powodu bólu zębów. Wiem coś o tym, ponieważ sama wiele nocy przepłakałam z tego powodu. Dlatego nie chce aby to samo spotkało mojego synka. Rygorystycznie więc przestrzegam wyżej wymienionych zasad. Gdyby moja mama tak robiła jak byłam mała oszczędziłaby mi wiele cierpienia.
Nie raz zdarzyło się, że usłyszałam od rodziny, zwłaszcza od strony męża: „czy Ty troszeczkę nie przesadzasz…?” Ale nie poddałam się i nadal trwam przy swoim sposobie wychowywania. Uważam, że warto to robić aby moje dziecko miało dzieciństwo przepełnione radością i szczęściem a nie bólem i cierpieniem.
Nie przejmuj się jeżeli słyszysz to samo od rodziny czy znajomych. Jeżeli to co robisz, robisz dla dobra dziecka a nie dlatego aby ułatwić sobie teraz życie, to rób to!
Pamiętaj, że to Ty decydujesz o zdrowiu swojego dziecka i o jego przyszłości!